czwartek, 21 stycznia 2016

od Omegii cd Midas

-dzięki-powiedziałam i przytuliłam się do samca, i na podziękę dałam mu buziaka. No co słodki jest.
Spojrzałam na ziemię, była jeszcze zamarznięta jak to w zimie.
Zgłodniałam,a przed chwilą opędzlowaliśmy jelenia, wyjęłam snajperkę
-chodźmy na polowanie
Wzięłam snajperkę w pysk i ciągnąłem ją aż na łąkę,znalazłam jakieś dogodne miejsce i namierzyłam dzika
-lubisz dziczyznę?-spytałam
-nom, a czemu pytasz...
Nacisnęłam za spust
-bo na obiad, dzik z kulką w głowie-zaśmiałam się i podeszłam do martwego dzika, oderwałam nogę zwierzęciu
-częstuj się-mruknęłam

<Midas?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz