poniedziałek, 18 stycznia 2016

od Exana cd Alison

Samica odeszła, ale po kilku minutach weszła we mnie, ale ładna była wpadka. Ja też ją nie widziałem, byłem zapatrzony w niebo, i w nieodpowiednim momencie skierowałem nos przed siebie i natarłem nim, o nos samicy, osunęliśmy się od siebie...zarumienieni oczywiście, odchrząknąłem i powiedziałem
-wybacz-mruknąłem cicho
-nie, to ja przepraszam, ja niezdara...powinnam patrzeć gdzie idę
-a ja, nie powinienem patrzeć przez cały czas w niebo
Spojrzeliśmy sobie w oczy, uśmiechnęliśmy się, po tym, czułem motylki w żołądku
-jak się czujesz?-spytała
-dobrze, jesteś, dobrze- powiedziałem z harmonią

<Alison? xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz