czwartek, 21 stycznia 2016

od Exana cd Duma

-na twoim miejscu nie byłbym taki pewny siebie-rzekłem do samicy
Jednak ona nie chciała mnie słuchać, wiedziałem że, ona kieruje się siłą której aż tak potężniej nie ma, jesteśmy tylko psami,a nie jakimiś magicznymi cudakami.Złapałem ją za ogon i rzekłem
-nie ryzykuj, mówię ci-ostrzegłem ją
-puszczaj-warknęła i weszła do lasu,wiem jedno... nie mam zamiaru jej pomagać, czasem inni muszą się przekonać na własnej skórze, że to podły realny świat,a nie cudowny świat fantastyki.
Minęła godzina, kiedy Dumę zaczęło gonić ze dwadzieścia potworów, była ranna. Pobiegłem ją ratować.
Gdy zaczęła się od nich oddalać, złapałem ją za łapę i wciągnąłem w puchę śnieżną i przytkałem jej pysk łapą.Gdy potwory przeszły puściłem ją
-trzeba było mnie posłuchać, bardzo cię zraniły?-spytałem i zacząłem się jej przyglądać

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz