Popatrzyłem na nią potem na jej towarzyszkę i ogarnąłem wszystko powoli.
-Jesteś niewidoma prawda ?
-Owszem skąd wiesz ?
-Bo to widać mimo wszystko ..
-Aham ..
-Dobra nie przejmuj się .. to nie koniec świata
-Wiem . nie martwię się
-Ale gdy wspomniałem,że idzie się domyślić zasmuciłaś się
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz