-nie bój się mnie-rzekłem z kamienną miną na samicę-jestem alfą
Samica odetchnęła z ulgą i wstała.Pewnie zgubiła się...
twierdziła że, na kogoś tu czeka, i dowiedziałem się że, czeka tu na małego i czarnego smoczka
wykonałem postawę alfy i wyprostowany siedziałem bez ruchu
-to powodzenia-rzekłem do samicy
<? sorry brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz